piątek, 23 stycznia 2015

Krótko, zwięźle i na temat

PROSZĘ PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ JEŚLI CHOĆ TROCHĘ CI ZALEŻY SKOMENTUJ
Jestem okropna. Mam świadomość że zawiodłam po całej linii. Ale muszę was przeprosić. Odwiedziła mnie przed wczoraj kuzynka. Dostała w swoje łapska mój komputer, aby móc oglądać bajki. Sama nie wiem jak do tego doszło, ale skasowała mi mnóstwo plików. Jedne z najważniejszych folderów na dysku. Zdjęcia z bardzo ważną dla mnie osobą, mnóstwo dokumentów w tym pracę na konkurs literacki nad którą pracowałam sporo ponad 3 tygodnie i plik z rozdziałami na tego bloga. Załamałam się szczerze powiedziawszy. Znajdowały się tam 4 następne rozdziały i całe notatki z zarysem fabuły od początku do końca. Była to też swojego rodzaju pamiątka. Nie proszę was o wyrozumiałość. Bo najpierw wracam, a potem znów odchodzę. Z tym, że tym razem nie obiecuję, że wrócę.Czuję się fatalnie, zawiodłam was, wiem to, ale co zrobilibyście na moim miejscu? Mielibyście serce pisać to wszystko od nowa? Ja nie mam. Nie jestem osobą cierpliwą. Straciłam do tego bloga serca. Strasznie mi przykro, ale chyba już tu nie wrócę. Myślę też, że usunę go, by nie przypominał mi o tym wszystkim. Jeszcze nie wiem kiedy to zrobię, może jeszcze poczekam, gdyby mi się odwidziało, ale nie sądzę, by tak się stało. Bardzo, bardzo was przepraszam. Może postaram się napisać inną historię. Zawsze mam kilka pomysłów w zanadrzu, ale tego też nie obiecuję. Ja juz po prostu nie wiem nic. Jestem wypompowana z sił, nie mam czasu pisać tego wszystkiego od początku. Jestem wam wdzięczna za każdy komentarz, który kiedykolwiek pozostawiliście. Chcę żebyście wiedzieli, że ten blog zawsze będzie dla mnie ważny. Ale najwyraźniej tak to się musiało skończyć. Jeśli wyrazicie takie chęci mogę dla was napisać jeszcze dwie notki. Jedną opisującą krótko dalszą fabułę a drugą z epilogiem. Nie chciałabym zostawiać was z niczym. To byłoby nie w porządku. Bardzo was kocham i przepraszam.

5 komentarzy:

  1. Nic się nie stało każdy ma kuzynki rozumiem cię:) Ale tylko proszę cię o jedno żebyś jakoś skończyła tą historię wiem ze naciskam ale szkoda usuwać / Karolina :) sorry za anonima

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj.. współczuję. Szczerze to mi na pewno na początku nie chciało by się pisać tego wszystkiego od nowa. Po prostu bym była wściekła, więc rozumiem Cię. Jednak nie polecam Ci usuwać bloga, bo jednak zawsze może Ci się odwidzieć i zechcesz to kontynuować. Ale zrobisz, jak będziesz chciała. Miło by było, gdybyś zaczęła inną historię. W sumie to takie dwie notki są całkiem dobrym pomysłem. Ale mówię - rób jak uważasz ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam podobną sytuacje wiec jak najbardziej cię rozumiem ;)
    GeneralnieZdemoralizowana ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwierz, wiem, jak to jest. Gdy miałam problemy z komputerem, zapisałam normalnie rozdział, ale następnego dnia okazało się, że go nie ma. Może to tylko jeden rozdział, ale cholernie się przy nim starałam i nie miałam najmniejszej ochoty pisać go drugi raz. Po prostu zawiesiłam bloga, ale tam wróciłam (co prawda tylko z krótkim epilogiem, ale cii). Zrozumiemy, kochana, że nie chcesz tego kontynuować, ale napisz chociaż parę zdań epilogu. Nie możesz tak po prostu tego zostawiać! :) Pod żadnym pozorem nie usuwaj tego bloga, nigdy! Niech to będzie dla Ciebie pamiątka Twoich początków tutaj. Nie zawiodłaś nas, w ogóle! ♥
    A Twój drugi blog będzie kontynowany? (czwarty rozdział skomentuję jutro, przepraszam, dzisiaj co chwila zasypiam, nawet przy stole. Znowu spadł śnieg. Jak ja nienawidzę śniegu...)
    Pozdrawiam ♥

    L x

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko nie to opowiadanie! Boze jak ja kocham to TO opowiadani! Błagam pisz je dalej! Jestem w stanie sama ci pomuc. Ofiaruje sój czas i chęci aby ci pomuc dalej pisać TO OPOWIADANIE! Nie rezygnuj, improwizuj tak jak większość blogerek, tak wiesz spontanicznie ;) ja chce wiedzieć co się stanie z Jackiem i Kim, czy znowu się spotkają, czy będą nadal razem, czy Jack wróci do swoich przyjaciół? Boże jak ja się nie dowiem to się chba powiesze! I nie, nie szantarzuje cię ;). Walcz kochana i wracaj mi tutaj migusiem! Twoja wierna fanka Kath :**+

    OdpowiedzUsuń